czwartek, 26 września 2013

Mus z białej czekolady

No dobra, robię to dla Basi, która wypomniała mi, że czeka na ten przepis 24 godziny, a czekała dopiero 12. Jak wspomniałam przy zapisku o dniu targowym, mus ten doprowadza do ekstazy.

Składniki:
100 g białej czekolady 
50 g masła 
400 ml śmietany 30 lub 36%
1 łyżka syropu (maracuja lub pomarańcza)
różne różowo - czerwone owoce, ja miałam oprócz borówek, granatu i żurawiny, maliny, chociaż do zdjęcia ostatnich zabrakło!
Wcześniej upiecz kruche ciasto w postaci tarty lub babeczek - przepis na kruche znajdziesz w przepisie na tartę gruszkowo - jeżynową, ale myśląc wciąż o Basi, muszę przyznać, że ten mus się świetnie spisałby na cupcake'ach, co je dzisiaj z dziećmi upiekła!

Wykonanie:
Czekoladę z masłem rozpuścić w kąpieli wodnej. Ostudzić masę, ale wciąż musi być płynna. Śmietanę ubić na sztywno. Wymieszać energicznie, ale delikatnie masę czekoladową z syropem i bitą śmietaną. I to jest ten słaby moment, w którym śmietana może sie zważyć jeśli masa czekoladowa bedzie za ciepła, albo jak śmietana będzie za zimna, a mieszanie niezbyt energiczne mogą powstać grudki z białej czekolady. Obydwa fiaska równie pyszne, ale zalecam kolejną próbę i osiągniecie jedwabistego, doprowadzającego do ekstazy musu! Posypać owocami!


1 komentarz:

  1. wciąż czekam na przepis tatry z jeżynami, a w zasadzie i przede wszystkim na reaktywowanie bloga! :)

    OdpowiedzUsuń